niedziela, 7 sierpnia 2016

... stałam się niewidzialna ...

Jakie to przewrotne. Sama jestem niewidzialna dla tych którym mogłam kiedyś powierzyć wszystko ... Moja refleksja ... jestem niewidzialna, nikt mnie nie widzi ... nie słyszy ... nie chce zrozumieć ... pomóc. Dlaczego tak jest że przyjaciel któremu człowiek ufa staje się z czasem jak głaz. Nie rozumie ... nie wysłucha ... nie wspiera ... Czuję że jestem dla niego nikim, tak właśnie nikim. Przez co mam takie odczucie? Przez pustkę ... brak słów by określić co czuję. Refleksja na tym czy to była przyjaźń ... czy to był ważny człowiek.