czwartek, 28 lutego 2013

Co dalej?

Nieistotne że zima się kończy. Nadal są ludzie potrzebujący naszej pomocy. Nie tylko ciepłe ubrania sprawią im radość. Potrzeba życia jest silniejsza niż potrzeba posiadania dobytku.
Czy jesteśmy w stanie pomóc wszystkim potrzebującym? Z pewnością nie ale możemy pomóc choć kilku wybranym. To będę szczęściarze. Sami o sobie mówią: "mnie nigdy nie spotka szczęście". Dlaczego nie zrobić na złość losowi i nie wspomóc potrzebujących? Czasem nie wiele potrzeba żeby kogoś uszczęśliwić. Ciepły posiłek, kawałek chleba, pomoc medyczna. Czy to tak wiele? Pomyślmy ile rzeczy jakie mamy w domu są nam już zbędne. Czy nie można by ich ofiarować potrzebującym? Dlaczego łatwiej przychodzi ludziom wyrzucać niż ofiarować? Wstydzimy się, że ktoś nas rozpozna jako darczyńcę?
Zatrzymaj się i pomóż potrzebującym. Być może wywołamy uśmiech na twarzy potrzebujących...


....   Marek

piątek, 15 lutego 2013

- Proszę Was .. -

Jest czas miłości ... czas pomagania ... czas dzielenia się z bliźnim. Dzielimy się wszystkim co sami mamy. Trudne ... wiem to. Możecie podzielić się właśnie czymś co jest dla Was tak prozaiczne ... mało istotne. Podzielcie się z naszymi Małymi Kochanymi Perełkami z Hospicjum im. Małego Księcia w Lublinie. Możecie przekazać dla nich swój 1% podatku. Proszę Was rozliczmy się tak by każda złotówka trafiła tam gdzie jest tak bardzo potrzebna . by wywołać choć cień malutkiego uśmiechu na tych cudnych zbolałych buźkach. Chciałabym oddać Im tak bardzo wiele. Choć nie mam zbyt dużo to podzielę się tym co mam. Tak niewiele trzeba by podarować im choć kilka złotych. Wszyscy ludzie, którzy przekażą swe pieniądze na ogromne potrzeby Hospicjum mogą być pewni, że wdzięczność tych Ślicznych Aniołków będzie tak wielka, że nie zdołają tego ogarnąć swym sercem. PROSZĘ WAS z całego serca. POMÓŻCIE. Możecie to zrobić. To takie proste wpiszcie numer  KRS Hospicjum w swoim zeznaniu podatkowym i przekażcie im to co możecie. Zamknijcie później oczy i wyobraźcie sobie uśmiech na tych zbolałych buźkach, gdy te Malutkie Słoneczka trzymają w swych rączkach pluszowe zabawki i cieszą się tą właśnie chwilą, która może być dla nich ostatnią.

PROSZĘ WAS Z CAŁEGO SERCA NIE PRZECHODŹCIE OBOK ICH BÓLU OBOJĘTNIE>
POMÓŻMY IM WSZYSCY !!!

Stronę Hospicjum znajdziecie klikając na naszym blogu w napis "MAŁE RĄCZKI" a na niej numer KRS którym posłużymy się w zeznaniu podatkowym 


http://hospicjum.lublin.pl/

... Julia


- To on ... -




                                     To Przyjaciel. Ciągle wracasz pamięcią
                                     do tego poranka zimą.
                                     Tyle lat już wierzyłeś, wiedziałeś na pewno,
                                     a jednak nie możesz wyjść z podziwu.
                                     Pochylony nad lampą, w snopie światła wysoko związanym,
                                     nie podnosząc swej twarzy, bo po co -
                                     - i już nie wiesz, czy tam, tam daleko widziany,
                                     czy tu w głębi zamkniętych oczu -

                                    Jest tam. A tutaj nie ma nic prócz drżenia,
                                    oprócz słów odszukanych z nicości -
                                    ach, zostaje ci jeszcze cząstka tego zdziwienia,
                                     które będzie całą treścią wieczności.



                                     Pamiętam o Tobie także w ciszy...  ( Karol Wojtyła)

 

poniedziałek, 4 lutego 2013

- Czas leczy rany -

Jesteś w jakiś sposób zraniona ?? Zastanawiasz się kiedy minie ten ból ... żal ogarniający całą Ciebie... ból przeszywający Twe serce. Uwierz mi to minie. Trzeba czasu ... musisz sobie go dać tak ja dałam. Wiem, że ciężko przejść nad tym do porządku dziennego ale trzeba spróbować. Wiem coś o tym.
Dlaczego ludzie  ranią się  wzajemnie .... zadają sobie wszechogarniający ból ??? Trudne pytanie. Jedni robią to nieświadomie inni z rozmysłem. A to przecież tak bardzo boli. Pomyśl nim zranisz kogoś bardzo Ci bliskiego. Ta rana zostaje w sercu bardzo długo.

... Julia