piątek, 15 lutego 2013

- To on ... -




                                     To Przyjaciel. Ciągle wracasz pamięcią
                                     do tego poranka zimą.
                                     Tyle lat już wierzyłeś, wiedziałeś na pewno,
                                     a jednak nie możesz wyjść z podziwu.
                                     Pochylony nad lampą, w snopie światła wysoko związanym,
                                     nie podnosząc swej twarzy, bo po co -
                                     - i już nie wiesz, czy tam, tam daleko widziany,
                                     czy tu w głębi zamkniętych oczu -

                                    Jest tam. A tutaj nie ma nic prócz drżenia,
                                    oprócz słów odszukanych z nicości -
                                    ach, zostaje ci jeszcze cząstka tego zdziwienia,
                                     które będzie całą treścią wieczności.



                                     Pamiętam o Tobie także w ciszy...  ( Karol Wojtyła)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz