wtorek, 20 grudnia 2016

teraz wiem ...

Wiem co czujesz samotny, opuszczony przez wszystkich człowieku. Wiem co masz w sercu , gdy bieda zagląda do twej codzienności. Jestem z tobą bo jestem jedną z was ... dotkniętą chorobą ... biedą i samotnością. Teraz wiem jak trudno walczyć o każdy swój dzień ... jak trudno się podnosić z kolan. Dzisiaj zniszczyłam swój pamiętnik by zatrzeć ślad przeszłości ... by zapomnieć o złych wydarzeniach ... o ludziach którzy byli .... Otwieram nową, czystą księgę, którą będzie codziennie zapisywał los. Zastanawia mnie tylko ... ile będzie miała stronic ... czy los niewidzialnej będzie jeszcze trwał ... czy będzie tliła się nadzieja. Choroba nie daje za wygraną. Obawiam się że jest silniejsza ode mnie. Trudno co ma być to będzie ... nie zmienię przeznaczenia. 
Przedświąteczny czas napawa nadzieją ... daje krztę optymizmu. Dach nad głową pozostał ... pseudo pokój zdobi choinka na której połyskują własnoręcznie zrobione bombki i ozdoby. Nigdy nie lubiłam świąt ... nie czekałam ... bo zawsze w domu był alkohol i awantury. Teraz jest inaczej ... cisza ... spokój ... zrozumienie. 
Bezimienna ... niewidzialna ... cała ja.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz