sobota, 17 listopada 2012

Tak niewiele...

Napisałaś do mnie:

"Ten głos w słuchawce trzymał mnie przy życiu"
Tak wiele to dla mnie znaczy. Tak wiele chciałbym Ci ofiarować od siebie.
Dzięki Tobie wiem jak ważni są w życiu Przyjaciele, osoby którym można bez reszty zaufać.
Dzięki Tobie zmieniłem się tak bardzo w pozytywnym kierunku.
Zrozumiałem, że życie po to jest by brać od niego
jak najwięcej i nie poddawać się.
Najważniejsze to by walczyć i iść do przodu.
Mimo przeciwności losu.
Wyrzucają nas drzwiami a my wchodzimy oknem.
Takie jest życie. Walka o nie to najważniejsza rzecz.
Osobiście wolę dawać niż dostawać. Ofiarowałem Ci siebie a Ty siebie mi.
Dziękuję, że jesteś, dziękuję że jesteśmy
Marek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz