środa, 14 listopada 2012

Z życia wzięte...
Młody chłopak około lat 12 pałętałem się po osiedlu z kolegą, od tak bez celu.
Łażenie, szwędanie, włóczenie. Co można było robić późnym wieczorem.
Nie pamiętam dokładnie jaki był miesiąc, jaka pora roku ale zimno nie było.
Kolejny nudny dzień. Może nawet to był dzień wolny od szkoły, nie pamiętam.
W każdym razie podczas jednego takiego wieczora zauważyliśmy z kolegą
mężczyznę szukającego czegoś po śmietnikach. Każdy powie ot kolejny bezdomny
grzebiący w śmieciach. Pewnie jakiś pijak albo coś gorszego.
Jednak nie. Podeszliśmy bliżej i okazało się, że kolega zna tego mężczyznę.
Przedstawił nas sobie, ale mężczyzna nie chciał podać ręki bo mówił, że jest brudny.
Ja tego tak nie widziałem.
Nie wiem jak miał na imię, ale miał pseudonim. Do dziś pamiętam. Tak bardzo utkwiło
mi to w pamięci. Kipa - tak go nazywali. Chodziliśmy z nim od śmietnika do śmietnika.
Miałem w kieszeni parę groszy, które chciałem mu dać, ale on miał dumę.
Nie wziął ani grosza, mimo nalegań i próśb. Chciałem mu pomóc więc wpadłem
na pomysł, że podrzucę te pieniądze gdzieś na drogę. Tak prawie mu pod nogi
i powiedziałem:
- Spójrz Kipa. Jakieś pieniądze leżą. Weź sobie na pewno Ci się przydadzą.
Nie dał się nabrać. Pochodziliśmy z nim trochę i pożegnaliśmy się.
Zapytałem kolegi gdzie on mieszka i usłyszałem:
- Pod mostem.
To było przykre. Więcej go nie spotkałem. Często się zastanawiałem co u niego.
Czy żyje?Jak się ma?
Nie wiem nic na jego temat. Spotkałem go raz, ten jeden jedyny raz a mimo
to pozostanie w mojej pamięci na zawsze.
- Gdzie jesteś Kipa? Odezwij się!!!A może jesteś w lepszym miejscu, gdzie status życia
nie ma znaczenia...Życzę Ci wszystkiego najlepszego, gdzie kolwiek jesteś...

Przeczytałem w jednym artykule następującą treść:
"Bezdomny to ktoś, kto został odłożony na półkę z napisem skończony". Słowa
te wypowiedział sam bezdomny.
Kto pamięta ten film? Kto go obejrzał? "Edi" - taki tytuł nosi film. obejrzyj go koniecznie.

...Marek



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz